Podsumowanie sezonu 2010

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Gospodarka pasieczna na Pomorzu w 2010 roku - podsumowanie. Mijający rok 2010 jest charakterystyczny dla pszczelarstwa polskiego i Pomorza. Mroźna i przedłużająca się zima spowodowała dość znaczącą utratę rodzin pszczelich. Rodziny pszczele podkarmiane oszczędnie nie przetrwały z powodu braku pokarmu.


U kilku pszczelarzy z Koła Pszczelarskiego, do którego należę, padły wszystkie rodziny, bądź straty były ogromne. Przyczyna padnięcia pszczół nie była znana w momencie, gdy w ulach były pełne zapasy pokarmu, a nie było pszczół. Jeśli w ulu brakowało zapasów pokarmu, przyczyna padnięcia pszczół była jasna.

Obfite opady deszczu na wiosnę spowodowały kilkakrotne podtopienia terenów południowej Polski. Gradobicia i trąby powietrzne dopełniły dzieła zniszczenia. Pszczelarze z południa Polski zebrali znacznie mniej miodu w porównaniu z minionymi latami. Natomiast korzystniejsze warunki klimatyczne Pomorza sprzyjały dobrym zbiorom miodu.

Upalne lato w lipcu, niespotykane dotąd w Polsce, z temperaturą 35°C i wyższą, parne dni i bardzo ciepłe noce sprzyjały wegetacji roślin i ich nektarowaniu.

Mroźna zima i chłodna wiosna wstrzymały natomiast wegetację roślin uprawianych na skalę masową. Ograniczyło to także rozwój wiosenny rodzin pszczelich.

W mojej pasiece przezimowało 100% rodzin. Pierwszy oblot pszczół nastąpił w dniu 28 lutego przy temperaturze 8°C w cieniu, w dniu słonecznym i bezwietrznym. Po oblocie oczyszczającym pszczoły z kału, podkarmiłem swoje rodziny pszczele ciastem cukrowo-miodowym z dodatkiem drożdży i witamin oraz zmniejszyłem wielkość gniazda pszczelego przez wyjęcie dwóch ramek bez pokarmu z każdej rodziny. Zabiegi te były konieczne dla uzyskania szybszego rozwoju wiosennego rodzin pszczelich. Tym bardziej, że niskie temperatury w marcu i kwietniu hamowały rozwój rodzin, czerwienie matek. W miesiącu marcu średnia temperatura dnia wyniosła 6°C, w nocy około 0°C. Niskie temperatury zanotowano także w kwietniu. Średnia temperatura dnia wynosiła 12,2°C, nocy 3,5°C. Korzystniej kształtowała się temperatura w maju. Średnia temperatura dnia wyniosła wówczas 15°C, nocy 7,6°C. Średnie temperatury obliczyłem przyjmując najwyższe wskazania w ciągu dnia i najniższe w ciągu nocy.

Niskie temperatury w miesiącach marcu i kwietniu na Pomorzu opóźniły znacząco wegetację roślin uprawianych masowo. W porównaniu z minionymi latami opóźnione było kwitnienie drzew owocowych, mniszka lekarskiego i rzepaku. Klony, jawory, dęby i buki także opóźniły kwitnienie. Z tych powodów pozyskałem niewielkie ilości miodu wczesnego w ostatnich dniach maja.

Opóźniona wegetacja wielu roślin na Pomorzu spowodowała, że rodziny pszczele były znacznie rozwinięte i silne na pożytki wczesne, szczególnie rzepaku. Rzepak rozpoczął bowiem kwitnienie około 13-14 maja. W dniu 14 maja wywiozłem część rodzin na 200 hektarowe pole rzepakowe. Rodziny były silne, a pogoda sprzyjała nektarowaniu rzepaku. Mogłem wstawić na gniazda pszczele pełne nadstawki z ramkami wielkopolskimi. Tradycyjny rzepak uprawiany przez rolnika bardzo dobrze nektarował. Odmiany wcześniejsze i późniejsze przedłużyły okres jego kwitnienia do pierwszych dni lipca. Korzystny układ kwitnienia rzepaku i sprzyjająca aura w maju i czerwcu spowodowały, że trzykrotnie wybierałem miód rzepakowy. Ostatni zbiór z rzepaku miał miejsce 13 lipca, tj. w chwili rozpoczęcia kwitnienia wczesnych odmian drzew lipowych. Była więc zachowana ciągłość pożytków. Pszczoły zaraz po rzepaku zaczęły zbierać nektar z kwiatów drzew lipowych. Był to okres, kiedy temperatury dnia wynosiły: 29°C, 30°C, 31°C, 33°C, a noce z temperaturą 18°C, 20°C. Temperaturę maksymalną mieliśmy na Pomorzu w dniach 17, 21 i 22 lipca. Wówczas wynosiła ona 36°C. Ciepłe noce lipca i upalne oraz parne dni sprzyjały nektarowaniu kwiatów lipy. Zbiory miodu lipowego były więc ponadprzeciętne, znacznie wyższe w porównaniu z innymi latami. Opóźnienia wegetacji roślin na Pomorzu dotyczyły także gryki. Okres siewu gryki był niekorzystny dla jej rozwoju. Rolnik, z powodu suszy, zmuszony był siać ją dwukrotnie. Z tych względów kwitnienie gryki rozpoczęło się w połowie lipca.

W dniu 17 lipca wywiozłem sześć rodzin pszczelich na grykę. Nie miałem doświadczenia w zbiorach miodu gryczanego. Przygotowałem te rodziny do zbiorów miodu w następujący sposób: w pięciu rodzinach ograniczyłem matki w czerwieniu na 4 i 6 ramkach gniazdowych przez wstawienie pionowej kraty odgrodowej i umieszczenie tam matek pszczelich. Ramki z czerwiem przeniosłem do nadstawek oddzielając gniazdo od nadstawki kratą poziomą. Aby sprawdzić skuteczność w pozyskiwaniu miodu pozostawiłem jedną rodzinę kontrolną, bez ograniczenia matki w czerwieniu. Matka pszczela miała do zaczerwienia w gnieździe 10 ramek wielkopolskich. Okazało się, że więcej  miodu zebrała rodzina kontrolna. Matka sama ograniczyła czerwienie, a  pszczoły zniosły miód także do skrajnych ramek gniazda. Ramki te nie były zaczerwione.

W dniu 10 sierpnia wywiozłem natomiast 10 rodzin na wrzosowisko. Tutaj także ograniczyłem matki w czerwieniu do pięciu ramek wielkopolskich. Z korpusem gniazdowym postąpiłem podobnie jak w przypadku gryki, tj. ramki z czerwiem przestawiłem do górnej kondygnacji. Kontrola tych rodzin w dniu 5 września wykazała, że tak przygotowane rodziny dają dobre zbiory. Przy czym składowanie nektaru odbywa się w nadstawce, nad częścią gniazdową, w której zaczerwiła matka pszczela i w ramkach nadstawowych, z których wylęgły się pszczoły. W sposób naturalny pszczoły składują bowiem miód nad gniazdem. Niechętnie i w małej tylko ilości składują miód na ramkach będących w gnieździe i odgrodzonych pionową kratą odgrodową. Stąd wynika, że rodzin przygotowywanych na zbiory miodu wrzosowego nie można podkarmiać przed ich wywiezieniem. Spowodowałoby to bowiem zniekształcenie jakości tego miodu.

Ogólnie stwierdzam, że zbiory miodu w moje pasiece posadowionej na Pomorzu w sezonie 2010 r. były bardzo udane. Średnia wydajność miodu wielogatunkowego z jednej rodziny wyniosła około 42 kg. Na skutek powodzi i innych klęsk żywiołowych, niestety znacznie słabsze zbiory mieli w tym roku pszczelarze z południa Polski.

Komentarze obsługiwane przez CComment

Jesteś tutaj: Home Pasieka Sezon pszczelarski Sezon 2010 Podsumowanie sezonu 2010